Plac treningowy

Wielki plac treningowy.

Przyszedł z Kell - Em, tylko co ja zrobiłęm z moim uzim? - spytał sam siebie XD

Eee, a skąd ja mam to wiedzieć? xD

/ubrała swój strój antyterrorysty/

Również założył swój mundurek antyterrorysty xD - Ech, niestety ja też nie wiem - mruknął

Nieważne, po wspinamy się po ścianie, broń nam będzie niepotrzebna /powiedziała/

- Eee, to głupio - westchnął - Ty zaczynaj

Hm, jak głupio to może pójdziesz do magazynu wypożyczyć broń na trening? Nikt się nie skapnie, idź xD

- Nie ce mi się, leń jestem - wyszczerzył zęby w uśmiechu - To trenujemy?

Heh /zaśmiała się, odłożyła swoją broń, uśmiechnęła się i rzuciła się na Regisa przygniatając go do ziemi/ Trzeba być przebiegłym :3

- Ej no, to było nie fair! - podniósł się z ziemi - Przez ciebie ma teraz mundurek brudny - zaśmiał się

Wszystko jest fair /szyderczy uśmiech, przygniotła go jeszcze raz tym razem usiadła na niego tak żeby nie mógł się ruszyć/ Ha! >33 Teraz tylko tak kajdankami zakuć i po sprawie xD W ogóle się nie rzucasz na mnie xD Jesteś łatwiejszy niż się spodziewałam.

- Pff, bo mi mundurek pobrudziłaś i zajęty byłem - mruknął starając się usprawiedliwić swoją "łatwość" - Ale następnym razem nie pójdzie ci tak łatwo, i zejdź ze mnie bo się zaraz udusze xD

/wstaje i się śmieje/ Zawszę się musisz wykręcić Twoim mundurkiem, że jest brudny? To co jeśli ktoś Ci go postrzeli? XD

- Wtedy nie będę miał czasu na wykręty - uśmiechnął się - A z resztą kobiet się nie bije, pff - spróbował kolejną wymówke xD

Ale ze mną możesz w końcu to trening, nie wykręcaj się, no dalej...czekam xD

- Ale co będzie, jak coś ci zrobię? - drążył temat dalej - Przeciez ty taka delikatna... XD

Przecież nawet jeśli byś strzelił mi w brzuch to by tylko trochę bolało...No dalej...a co będzie jeżeli trafi Ci się terrorystka? nie bijesz się bo to ona?XD

- Ech, niedobra seś - westchnął. Złapał Kell i założył jej kajdanki - No i joż - mruknął xD

/zanim założył mi kajdanki przewaliłam go na ziemię/Ha, leżysz xD

Przekręcił się i przewrócił Kell - Ha, ty też! xD

/złapała go za plecy i się z nim przeturlała/ Teraz to Ty leżysz xD

Przeturlał się z nią - Teraz ty leżysz - zaśmiał się - I co, teraz będziemy się tak turlać? - spytał xD

XD /przeturlała się jeszcze raz/ zaraz wpadniemy do..basenu xD

- Fajnie - zaśmiał się i przeturlał się jeszcze raz, przez co wpadli do basenu xD

/wzięła głęboki oddech i popłynęła na dno, trzymając Regisa za nogę/